W wiele filmowych historii trudno uwierzyć. Czy to ze względu na fabułę, a może postawę bohaterów, niektóre scenariusze sprawiają wrażenie nieprawdopodobnych. Aż do momentu, kiedy pojawi się napis „oparte na prawdziwych wydarzeniach”. Autor: Daniel ZielaskiewiczOglądając filmy oparte na faktach, wrażenia zawsze będą bardziej intensywne, niż w przypadku fikcji. Świadomość, że to, co oglądamy wydarzyło się naprawdę, może wywołać u nas gęsią skórkę. Zwłaszcza jeśli chodzi o niewiarygodne sploty okoliczności lub bohaterów, których zachowania przekraczają znane nam normy. 1. „Ucieczka z Pretorii” reż. Francis Annan Historia kina jest pełna widowiskowych ucieczek z najpilniej strzeżonych więzień, jednak prawdziwa opowieść o dwóch więźniach politycznych RPA, którzy postanowili wydostać się z takiego miejsca w Pretorii, zrobi na was największe wrażenie. Tak w skrócie przedstawia się fabuła filmu „Ucieczka z Pretorii” z Danielem Radcliffem i Danielem Webberem w rolach głównych. Wydarzenia rozegrały się w 1978 roku, kiedy to skazani za działalność przeciwko apartheidowi Tim Jenkin oraz Stephen Lee postanawiają wydostać się z więzienia. Ich plan jest czasochłonny i ryzykowny, jednak w obliczu wieloletniej kary, postanawiają spróbować. Dodatkowym smaczkiem całej produkcji jest fakt, że za scenariusz odpowiada Tim Jenkin, czyli człowiek, który przeżył to wszystko na własnej skórze i zarazem jest jedym z głównych bohaterów tej opowieści. 2. „Zjawa” reż. Alejandro González Iñárritu Nagrodzona trzema Oscarami „Zjawa” to kino, które intensywnością akcji potrafi wcisnąć głęboko w fotel. Pragnienie zemsty, jakie rodzi się w sercu głównego bohatera Hugh Glassa, daje mu ogromną siłę, która pozwala przetrwać niemal wszystko. Strata syna, odnalezienie swojego nemezis – na pierwszy rzut oka to wszystko przedstawia się jako kolejny hollywoodzki scenariusz. Tymczasem wstrząsająca historia przedstawiona w „Zjawie” wydarzyła się naprawę na początku XIX wieku w USA. Postacie, w które wcielili się Leonardo DiCaprio oraz Tom Hardy inspirowane były prawdziwymi ludźmi, których losy obrosły legendą. Walka z niedźwiedziem czy pozostawienie na pewną śmierć, nie należały w tamtych czasach do rzadkości, jednak niewielu wykazało się taką wolą przetrwania jak Hugh Glass. 3. „Kapitan Phillips” reż. Paul Greengrass Opowieści o piratach kojarzą się nam z zamierzchłymi czasami odległych morskich wypraw, bitew na szable i wyjętych spod prawa korsarzy. Tymczasem statki były porywane w pobliżu wybrzeży Somalii również w XXI wieku. Historię załogi jednego z takich okrętów opowiada „Kapitan Phillips”. Amerykański frachtowiec zostaje opanowany przez somalijskich piratów, którzy zamiast szarf i szabli, mają pasy z amunicją i karabiny maszynowe. Mrożące krew w żyłach wydarzenia przedstawione są z perspektywy kapitana statku, Richarda Phillipsa, w którego wcielił się Tom Hanks. Jest on odpowiedzialny nie tylko za okręt oraz ładunek, ale przede wszystkim ludzi, z którymi pływa. Zanim nadejdzie pomoc, załoga musi ocalić życie i frachtowiec. 4. „Pianista” reż. Roman Polański W czasie II wojny światowej dochodziło do wielu zdarzeń, które z dzisiejszej perspektywy wydają się nieprawdopodobne, czy wręcz nieludzkie. Niestety historia holocaustu oraz innych wojennych zbrodni jest świadectwem okrucieństwa, do jakiego może posunąć się człowiek. Wiele z tych historii było podstawą scenariuszy wstrząsających filmów opartych na faktach. „Pianista” Romana Polańskiego przedstawia tragiczne wydarzenia wojny przez sylwetkę Władysława Szpilmana – polskiego Żyda, pianisty. Film jest ekranizacją wspomnień muzyka z okresu okupacji, który obfitował w bestialstwo i upokorzenie. Jednocześnie historia Szpilmana pokazuje również, że nawet w tak bezwzględnych czasach można znaleźć pomocną dłoń oraz ludzi, którzy nie pozostaną obojętni na los słabszych. Film otrzymał trzy Oscary (za reżyserię, scenariusz i główną rolę męską), siedem Cezarów i Złotą Palmę na festiwalu w Cannes. 5. „Witaj w klubie” reż. Jean-Marc Vallée Losy Rona Woodroofa to z kolei historia, która obrazuje, jak może zmienić się człowiek na skutek ważnych wydarzeń w swoim życiu. W 1985 roku Ron, grany w filmie „Witaj w klubie” przez Matthew McConaugheya, dowiaduje się, że jest nosicielem wirusa HIV. Choroba, która wtedy nie była tak dobrze znana, przyczyniła się do zmiany systemu wartości bohatera. Rezygnuje on z używek i beztroski. Ron postanawia walczyć z koncernami farmaceutycznymi, a także chce opracować system pomocy zakażonym HIV. „Witaj w klubie” to nie tylko autentyczna historia chorego na AIDS elektryka, ale przede wszystkim świetnie przedstawiony problem społeczny i polityczny. Czasami potrzebny jest jednak niewiarygodny wręcz upór jednostki, żeby cały system zaczął funkcjonować jak należy. 6. „127 godzin” reż. Danny Boyle Miłośnicy sportów ekstremalnych często przekraczają granice, o których większość z nas boi się w ogóle myśleć. Jedną z takich osób jest Aron Ralston – człowiek, który kocha życie i chce czerpać z niego pełnymi garściami. Żył na wysokich obrotach, aż do pewnego feralnego dnia w 2003 roku, kiedy w trakcie samotnej wędrówki, został uwięziony w rozpadlinie skalnej w niedostępnych górach Utah. Ponieważ nikt nie wiedział, gdzie wybiera się Aron, jest zdany wyłącznie na siebie. „127 godzin” to film przedstawiający rozpaczliwą walkę o przetrwanie, godzina po godzinie. Skała, która przygniotła rękę Arona, zmusza go do drastycznych kroków, ale tylko takie działania mogą dać mu szanse na przeżycie. Film daje wiele do myślenia, a spora w tym zasługa świetnej roli Jamesa Franco. Co ciekawe Aron Ralston nadal się wspina. W 2010 roku zdobył wraz z innym polarnikiem Mount Everest. 7. „Wyścig” reż. Ron Howard Wśród wstrząsających historii, które z czasem zekranizowano warto wyróżnić „Wyścig” w reżyserii Rona Howarda. Fabuła opiera się na rywalizacji dwóch wybitnych kierowców Formuły 1 lat siedemdziesiątych – Nikiego Laudy oraz Jamesa Hunta. Zwłaszcza losy Austriaka pokazują, z jak beznadziejnych sytuacji można z czasem wrócić na szczyt. Otóż podczas Grand Prix w Niemczech w 1976 roku, po zderzeniu z innym kierowcą, Lauda wypadł z toru, a bolid stanął w płomieniach. Uratowany w ostatniej chwili sportowiec doznał licznych obrażeń, a jego ciało zostało poparzone. Szczególnie ucierpiały płuca Austriaka, który mimo że po wypadku był przytomny, zapadł w śpiączkę. Jego stan był bardzo ciężki, jednak Lauda dokonał niemożliwego. Wrócił na tor wyścigowy już po sześciu tygodniach, omijając tylko dwa wyścigi w sezonie. Sportowy duch, który dawał siłę Laudzie, pozwolił mu przetrwać najgorsze, a potem wrócić na światowy top. Kierowca po zakończeniu kariery związał się z Formułą 1. Odszedł 20 maja 2019 roku. Historia jego rywalizacji z Huntem i przezwyciężenia przeciwności losu świetnie przedstawia właśnie „Wyścig”. Każdy z tych filmów został oparty na prawdziwych wydarzeniach. Kiedy już obejrzymy te niewiarygodne historie, warto poznać prawdziwe relacje z takich wydarzeń jak uprowadzenie statku przez somalijskich piratów lub próbę ucieczki z więzienia o zaostrzonym rygorze. Uświadomienie sobie, że każda z obejrzanych scen wydarzyła się w rzeczywistości, dodatkowo skłania do myślenia, a także pokazuje, że w życiu nawet to, co nieprawdopodobne, może okazać się możliwe. Więcej artykułów o filach znajdziej w magazynie online Empik Pasje w pasji Oglądam. Okładka: mat. prasowe